Blog

Blog

Zabytkowa Elektrociepłownia Szombierki w Bytomiu - industrialna katedra

Zabytkowa Elektrociepłownia Szombierki w Bytomiu.
Z zabytkową Elektrociepłownią Szombierki w Bytomiu, jest jak z obrazem "Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci. Tak jak w ostatnich latach prawie niemożliwe było zobaczyć ten obraz w rodzinnym Krakowie (mnie się udało w Londynie), tak prawie niemożliwe było zwiedzenie elektrociepłowni. Poprzedni właściciel nie pozwalał, uzasadniając to względami bezpieczeństwa. Nowy, zlitował się nad miłośnikami obiektów przemysłowych, i na Industriadę 2017 udostępnił fragmenty (święto promujące Szlak Zabytków Techniki Województwa Śląskiego). 700 rezerwacji rozeszło się w jeden dzień. Mnóstwo osób nieświadomych tego faktu bezskutecznie czekało na możliwość wejścia do środka. To pokazuje potencjał obiektu, także możliwość zarabiania na biletach już teraz, mimo złego stanu. Przyda się każdy grosz.

Kompleks budynków zaprojektowali znani architekci Georg i Emil Zillmannowie, a lampy Peter Berens ("zabijają" się o nie kolekcjonerzy).

Pierwszy rozruch elektrowni nastąpił w 1920 roku. W 1944 roku jej moc wynosiła 92MW (4 turbozespoły, 23 kotły). W latach 70-tych przekształcono ją w elektrociepłownię (moc do 158MW). W 1998 roku zakończyła wytwarzać energię elektryczną. Później okazjonalnie odbywały się tam imprezy kulturalne (np. przedstawienia teatralne) i sportowe (np. gale boksu). A to dzięki ogromnej hali, w której kiedyś znajdowały się maszyny. Do niedawna pełniła także rolę źródła rezerwowo-szczytowego systemu ciepłowniczego Bytomia, gdyż działały tutaj 2 kotły energetyczne, 1 kocioł ciepłowniczy i 1 turbozespół. Na przełomie 2016 i 2017 roku, producent energii i ciepła firma Fortum, sprzedała obiekt prywatnej spółce Rezonator, wygaszając ostatecznie dotychczasową działalność. Ceny nie podano, nie była to złotówka, ale raczej symboliczna. Samo utrzymanie obiektu jest kosztowne, nie mówiąc o remontach. Rezonator ma ambitne plany, mówi się o studiu nagrań, parku muzycznym, centrum rozrywki, teatrze 3D.  Nie mówi się, skąd na to weźmie pieniądze. Oby nie były wirtualne i obiekt przetrwał.

Gdyby w Bytomiu doszła do skutku połowa wielkich inwestycji zapowiadanych przez władze miasta w ostatnim dwudziestoleciu, miasto byłoby drugą Warszawą. Do skutku nie doszła żadna z nich. Stąd Bytomianie słusznie podchodzą do tematu. Póki nie zobaczą, nie uwierzą.

Jeszcze kilka ciekawostek dotyczących elektrociepłowni. W 1925 roku na wieży elektrowni zamontowano czterostronny zegar marki Siemens und Halske, sprzężony z 54-ma zegarami działającymi w zakładzie. Którymi sterował jeden elektryczny zegar-matka. Nie tylko Siemens dostarczał maszyny, także czeska, a wtedy czechosłowacka Skoda. Elektrociepłownia posiada 3 kominy o wysokości 120 metrów każdy. W szczytowym okresie zatrudniała ponad 900 osób. Inwestorem była niemiecka spółka należąca do Joanny Gryzik, głównej spadkobierczyni majątku po Karolu Goduli.

Bytom to ma pecha... do ludzi zarządzających miastem. Najstarsze miasto Aglomeracji Górnośląskiej i Zagłębiowskiej, starsze od Krakowa. W czasach średniowiecznych jedyne liczące się w tej części Śląska, przespało kilkaset kolejnych lat. Chwilę chwały przeżywało jeszcze za czasów niemieckich na początku XX wieku, a później zaczęło zjeżdżać pochylnią w dół. Jeszcze trochę i będzie mieszkało tutaj o połowę mniej osób, w stosunku do maksymalnej liczby, która wynosiła ok. 240 tysięcy. Od przemian ustrojowych 1989-1990, Bytom doświadcza niekończącej się serii porażek i upadków. Aby miasto stanęło na nogi, potrzeba miliardów złotych i geniusza biznesowego pokroju Warena Buffetta.

Gdyby patrzeć na historię, to aż dziw bierze, że Bytom nie jest miastem wojewódzkim. Że głównymi akademickimi miastami są Katowice, Gliwice, Sosnowiec i Zabrze(słynna kardiochirurgia), a Bytom to niemal akademicka pustynia.

Bytom nie zgodził się na kolej wiedeńsko-warszawską, płacąc za to wysoką cenę. Na chwilę zagłuszoną przynależnością do Niemiec. Kiedy powstał tutaj jeden z najnowocześniejszych oraz najefektowniejszych dworców kolejowych w Europie, na którym zatrzymywało się mnóstwo pociągów. Dzisiaj jest dworcem-widmo. Aż trudno uwierzyć, że w latach 30-tych XX wieku, jeździł z Bytomia do Berlina, dwa razy na dobę, pociąg o nazwie Latający Ślązak, który 510km pokonywał w 4 godziny 30 minut, na wielu odcinkach poruszając się z prędkością 160 kilometrów na godzinę.

Gospodarcza pustynia. W Bytomiu zamknięto mnóstwo kopalń, hut, wielkich zakładów przemysłowych. Nie potrafiono przyciągnąć nowych dużych inwestorów, w przeciwieństwie do wielu innych miast aglomeracji, z Gliwicami i Tychami na czele. 

Z miasta uciekły nawet Zakłady Odzieżowe "Bytom", bo nikt o nie nie powalczył. Została tylko nazwa, zbyt mocno znana, by ją zmienić. Choć obserwując jak wpierw zlikwidowano produkcję, a potem przeniesiono siedzibę, byłoby to na rękę właścicielom, gdyby tylko było możliwe. Bytom bowiem, powszechnie źle się kojarzy. We wszystkich rankingach na temat sytuacji miast zawsze jest na końcu stawki, chociaż okoliczne miasta potrafią być w czołówce. Lecz nawet w obecnym stanie nie zasługuje na tak złą opinię. Ciągle pośród licznych zabytków, czuć tutaj wielkomiejską potęgę minionych lat.

Bytom przespał także moment, by stać się miastem turystycznym. By posiadać na swoim terenie atrakcję rozpoznawalną w Polsce. Ikonę, do której ciągną turyści nie tylko krajowi. A patrząc na potęgę przemysłową miasta, aż trudno uwierzyć, że nikt nie potrafił tego wykorzystać. Sąsiedzi potrafili. Tarnowskie Góry mają turystyczne sztolnie związane z wydobyciem rud srebra. Zabrze, sztolnie związane z górnictwem węglowym oraz muzeum. Gliwice słynną radiostację, Tychy znany browar, a Katowice osiedle robotnicze Nikiszowiec. Praktycznie w każdym mieście Górnego Śląska i Zagłębia są zagospodarowane zabytki górnicze, hutnicze, przemysłowe, z zachowanymi maszynami, udostępnione do zwiedzania. W Bytomiu - nie ma.

I nie widać kandydatów, które mogłyby w przyszłości dorównać największym przemysłowym atrakcjom, już istniejącym. Najpoważniejsze ku temu szanse ma Elektrociepłownia Szombierki, ale... W Bytomiu zawsze jakieś jest. Ogromny, charakterystyczny obiekt, jest w tak fatalnym stanie, że tylko patrzeć kiedy jego fragmenty zaczną się walić. Mnóstwo bezcennych urządzeń rozkradziono, wywieziono, sprzedano. Kilka budżetów Bytomia potrzeba, by ten obiekt powrócił do czasów świetności, na ile to możliwe. Co w warunkach miasta wiecznie pogrążonego w kryzysie jest fantasmagorią. Z innych atrakcji, które mogłyby wyrosnąć ponad miejską rozpoznawalność, wymieniłbym trzy. Ich skala nie jest wielka, ale są to obiekty charakterystyczne. Zabytkowy pokopalniany szyb Krystyna - stojąca ruina. Wąskotorówka z parowozownią - w marnym stanie, tylko dzięki grupce pasjonatów w ogóle jeszcze istnieje. Bytomski dolomitowy "kanion" z labiryntem starych sztolni po wydobyciu rud srebra na pograniczu z Tarnowskimi Górami. Niestety teren jest bardzo zaniedbany, niezagospodarowany, a sztolnie niedostępne dla zwiedzających.

A swoją drogą, dziwię się czemu władze miast Górnego Śląska i Zagłębia nie starają się wspólnie o wpisanie najcenniejszych obiektów związanych z przemysłem na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO? Jedynie Tarnowskie Góry podjęły próby odnośnie swoich kopalń rud srebra i ołowiu. Skoro mogą być na liście porozrzucane w różnych miejscach obiekty jak Drewniane kościoły południowej Małopolski czy stosunkowo młoda Hala Stulecia we Wrocławiu. To na terenach przemysłowych województwa śląskiego też znajdziemy wybitnie cenne okazy.

Uzupełnienie (09.VII.2017):

W dniu 9 lipca 2017 roku, podczas odbywającej się w Krakowie 41. sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa, na Listę światowego dziedzictwa UNESCO, zostały wpisane wyrobiska i szyby górnicze po kopalniach rud srebra, cynku i ołowiu w Tarnowskich Górach. Jest to 15. polski obiekt na liście. Łącznie wpisano 28 obiektów w Tarnowskich Górach i w przygranicznych częściach Bytomia oraz Zbrosławic. W tych dwóch ostatnich gminach jednakże, żaden obiekt nie jest udostępniony turystycznie. Zatem póki co, profity z wpisania na listę UNESCO zbierać będą tylko Tarnowskie Góry. Inicjator starań o znalezienie się na liście. Gratulacje!

Na zdjęciach Elektrociepłownia Szombierki.


Znajdź mnie

Reklama

Wydarzenia

Brak wydarzeń

nationalgeographic-box.jpg
redbull-225x150.jpg
tokfm-box.jpg
tvn24bis-225x150.jpg

Reklama

Image
Klauzula informacyjna RODO © 2024 Grzegorz Gawlik. All Rights Reserved.Projekt NRG Studio
stopka_plecak.png

Search