Testy i Porady

Testy i Porady

Buty górskie BESTARD – prosto z Hiszpanii

Słyszeliście o hiszpańskiej firmie Bestard, specjalizującej się w produkcji obuwia górskiego? Pewnie nie. Ta rodzinna firma korzeniami sięga 1940 roku i specjalizuje się wyłącznie w obuwiu. To kluczowa informacja. Bo jeśli firma od tylu lat utrzymuje się ze sprzedaży jednego rodzaju produktu, musi być w tym naprawdę dobra. Prawda jest taka, że firma która produkuje różnego rodzaju sprzęt górski i turystyczny nie mając swojej specjalizacji, w żadnej kategorii nie osiągnie najwyższej jakości. A w górach nie wygrywa się marketingiem tylko użytecznością i niezawodnością produktu, bo od tego zależy zdrowie i życie, o komforcie nie wspominając. Buty to tak kluczowy element, na którym absolutnie nigdy nie powinno się oszczędzać.

Firma Calzados Bestard pochodzi z Majorki i przez dziesięciolecia zdobyła zaufanie klientów. Posiada blisko sto modeli obuwia wysokiego i niskiego. W tym zaawansowane obuwie górskie i wysokogórskie (wspinaczkowe) pod raki automatyczne i półautomatyczne. Także liczne obuwie na lżejszy teren, na niższe góry, na trekking, też do chodzenia po lasach, parkach i zabytkach. A część modeli niskich świetnie nada się do chodzenia po mieście i będą wyglądały lifestyle`owo. Są też modele na ciepły klimat, w tym przypominające sandały. Ponadto Bestard produkuje buty dla leśniczych, myśliwych, służb ratunkowych, a także specjalne obuwie do chodzenia po wodzie, do wspinaczek po wodospadach. O najwyższym poziomie zaawansowania firmy Bestard świadczy, że jako jedni z nielicznych, produkują buty z podeszwą artic grip, zapewniającą niespotykaną dotąd przyczepność na lodzie i innych zamarzniętych powierzchniach. Bo choć na pierwszy rzut oka nie widać, obuwie górskie to bardzo skomplikowany i zaawansowany technologicznie produkt.

Produkcja obuwia Bestard odbywa się w Unii Europejskiej - w Hiszpanii (najbardziej zaawansowane modele) i w Rumunii. Co przy tak specjalistycznym obuwiu ma znaczenie. Chińczycy potrafią wiele, ale nie wszystko. Albo inaczej. Gdyby zlecić w Chinach produkcję najwyższej jakości, to po doliczeniu transportu i konieczności wysłania części materiałów do produkcji, takie obuwie w najlepszym wypadku musiałoby kosztować tyle samo co produkowane w Europie. A wtedy to nie ma sensu. Ponadto sama wiedza i umiejętności mają znaczenie, które pracownicy takich firm jak Bestard zdobywają przez pokolenia

Bestard korzysta z najnowszych technologii w połączeniu z tradycyjną czyli z wysoko wykwalifikowaną ludzką pracą. Każdy element jest zaplanowany – komfort stopy i dopasowanie do buta, amortyzacja, wiązanie sznurówek, oddychalność, wodoodporność, trwałość. Bestard jest jednym z czołowych producentów w stylu fast & light – trendu, który ma pozwolić szybko, wygodnie zdobywać góry w lekkim obuwiu. W butach Bestard stopa ma dobrze czuć obuwie, a podeszwa vibram zapewniać odpowiednią przyczepność na różnych nawierzchniach. Firma korzysta z naturalnych materiałów - skór, ale też patentów goretex i primaloft, z technologii kevlarovej i cordury. Dzięki temu otrzymujemy skomplikowany i zaawansowany o dużej niezawodności produkt.

Bestard sprzedaje obuwie do 30 krajów świata, od niedawna także w Polsce – sprzedażą zajmuje się sklepgorski.pl, który zapewnia szeroki wachlarz produktów i realizowanie gwarancji producenta (dystrybutorem jest podg.pl). Rozmiarówka jest co pół numeru. A dobierając buty nie należy zapomnieć o dobrych skarpetach, one też są bardzo ważne.

Do testów otrzymałem model Bestard Advance Pro K w rozmiarze 46, które ważą 1860g. Na dokładniejsze testy przyjdzie czas, a jakie jest pierwsze wrażenie.

But ma aspiracje zimowe i wysokogórskie, ale pomimo to jest kompaktowy. Obuwie tego typu potrafi być toporne, masywne, trochę przypominające skorupy, ale ten model taki nie jest – wielka zaleta. Na podstawie własnego doświadczenia, liczonego zużyciem ponad 20 par obuwia o takiej charakterystyce, model ten sprawdzi się w Tatrach zimą a w lecie na trudniejszych szlakach nie będzie przeszkadzał. Jest idealny na takie góry jak Mont Blanc, Kazbek czy Elbrus, ale można również użyć go na Kilimandżaro. W niższych partiach, w łatwiejszym terenie, gdzie nie jest potrzebny tej klasy but, można śmiało w nim wędrować, bo nie będzie przeszkadzał, czyli nie trzeba zabierać dwóch par butów trekkingowych. Dużą zaletą jest możliwość zamontowania raków półautomatycznych dzięki rantowi z tyłu buta. Takie raki zapewniają większą pewność, że będą dobrze się trzymały na obuwiu i dobrze założone nie będą spadać - dla naszego bezpieczeństwa to szczególnie istotne.

Bestard Advance Pro K został wykonany z prestiżowej skóry Perwanger (garbarnia w Alpach Tyrolskich od 1780 roku) o grubości 2,6 mm, z zastosowaniem materiału szwajcarskiej firmy Schoeller Keprotec. Stworzono ją dla sportów motorowych, jest to tkanina odporna na ścieranie, rozdarcie, w składzie jest m.in. cordura i kevlar.

But ma podeszwę vibram Four Eva TPU, technologię Goretex (membrana performance comfort), blokowanie sznurowadeł przed rozwiązaniem, wysoki język, uchwyty (pętle) pomocne w zakładaniu - z przodu i z tyłu, solidny otok chroniący przed uszkodzeniami, elementy odblaskowe. Do tego jest ładny, co dla niektórych jest istotne. But Advance K PRO wyprodukowano w Hiszpanii. Producent podaje wagę 1610g dla rozmiaru 42.

Pierwsze terenowe wrażenia.

Kupując buty trekkingowe zwykle pojawia się kwestia ich rozchodzenia zanim pójdziemy w góry. Bo obtarte stopy, a zwłaszcza pięty to nic przyjemnego. Niby niegroźna dla zdrowia dolegliwość, ale potrafi zamienić wędrówkę w koszmar. Rzeczywiście, jedne buty trzeba rozchodzić, inne od razu możemy zabrać na szlak. Zaryzykowałem tą drugą opcję z bardzo dobrym wynikiem. Buty od pierwszych kroków były bardzo wygodne, nic nie obcierało, stopy czuły się w nich komfortowo. Dobrze zawiązane sznurówki z systemem blokującym stabilnie utrzymywały stopy w bucie. Na pochwałę zasługuje też dopasowany do buta język oraz podeszwa świetnie trzymająca się skalnych powierzchni. Ani śnieg ani głębokie kałuże nie zrobiły na butach żadnego wrażenia – wzorowa wodoodporność. Temperatura minus 10 stopni Celsjusza nie przeszkadzała utrzymać idealnej termiki wewnątrz buta pomimo cienkich skarpet. Przy niewielkim mrozie oraz w ogrzewanych pomieszczeniach – podobnie – stopa się nie przegrzewała. Raki półautomatyczne założone na buty bardzo dobrze się trzymały, za sprawą odpowiednio sztywnej podeszwy i wyraźnego rantu z tyłu. Choć to zaawansowane buty górskie, nadające się do ambitnych przedsięwzięć, to nie toporne, nie za sztywne, więc dobrze sobie radzące w łatwym terenie, w niskich górach, a nawet spacer po mieście nie był w nich uciążliwy. Tak samo jak spędzanie w nich całego dnia.

Z opisu butów i tego kto jest wyprodukował można było wysunąć wniosek, że pierwsze wrażenie będzie bardzo dobre, ale rzadko się zdarza, by było aż tak dobre. Przed moimi Bestard`ami Advance Pro K wiele wędrówek, łatwiejszych i trudniejszych. Oczekuję, że wrażenia pozostaną świetne, podzielę się nimi za jakiś czas, bo dłuższym używaniu. Poniżej trochę zdjęć.


nationalgeographic-box.jpg
redbull-225x150.jpg
tokfm-box.jpg
tvn24bis-225x150.jpg

Reklama

Image
Klauzula informacyjna RODO © 2024 Grzegorz Gawlik. All Rights Reserved.Projekt NRG Studio
stopka_plecak.png

Search