Blog

Blog

Trzy NAJWYŻSZE wulkany Ameryki Południowej + Aconcagua

Na wyprawach realizuję swoje cele według ściśle przygotowanego planu. Dopiero po nich, gdy archiwizuję materiały, pojawiają się liczby, a z nich rodzą się statystyki. I tak podczas fragmentu jednej wyprawy w 5 tygodni wszedłem samotnie na następujące szczyty: Aconcagua 6962m, Ojos del Salado 6896m – trzy razy, Pisiss 6800m – na trzy główne wierzchołki, Llullaillaco 6755m- dwa główne wierzchołki. Co daje 9 wierzchołków w pięć tygodni, gdy najniższy z nich liczył 6580m.

OJOS DEL SALADO 6896m – najwyższy wulkan na Ziemi, położony na granicy Chile i Argentyny. Posiada dwa główne wierzchołki, zdobycie któregokolwiek z nich uważa się za zdobycie szczytu. Dzieli je różnica wysokości mniejsza niż metr. Poza nimi Ojos to bardzo rozbudowany masyw z wieloma wierzchołkami. Prawie wszyscy zdobywcy wchodzą od strony Chile, bo znacznie łatwiej się tutaj dostać, aniżeli z Argentyny. Końcówka ma charakter prostej wspinaczki skalnej, co czyni Ojos trudniejszy niż droga klasyczna na Aconcaguę. Ze względu na strome i sypkie skały pomiędzy wierzchołkami, od strony Chile wchodzi się tylko na chilijski wierzchołek, a argentyński zdobywa się z drugiej, argentyńskiej strony. Czego prawie nikt nie robi. W przyszłości na skutek trzęsienia ziemi lub erozji oraz wietrzenia, ta minimalna różnica w wysokościach najwyższych wierzchołków może ulec zmianie. Wierzchołki wulkanów zdobywam przy okazji badań i poszukiwań jakie prowadzę w ich masywach w ramach PROJEKTU 100 WULKANÓW. Ojos del Salado zdobyłem samotnie 3 razy w 6 dni, w tym 2 razy wchodząc na wierzchołek argentyński (w tym nocleg na 6820-30m). Najczęściej podawane wysokości dwóch głównych wierzchołków mieszczą się w przedziale 6890-6900m.

PISSIS 6800m – tyle mierzy główny wierzchołek, ale są jeszcze dwa o bardzo zbliżonej wysokości. Cały masyw posiada ich znacznie więcej. Ten drugi wulkan kontynentu i świata znajduje się w Argentynie i dostanie się pod niego wymaga wysiłku. Choć wszyscy zdobywają wierzchołek Pissis 1 – 6799-6800m, to nie jest powiedziane, że jest najwyższy. A przyszłość i procesy geologiczne mogą jeszcze bardziej namieszać. Dlatego by nie było wątpliwości zdobyłem trzy najwyższe szczyty, które nie są obok siebie i wymagało to wysiłku, z przejściem największego lodowca tej części Andów wyłącznie. Wnioski okazały się ciekawe. Gpsy pokazywały na wszystkich takie same wysokości, z podobnym błędem. Ale przyjąłem ostrożnie że Pissis 1 ma 6800m, Pissis 2 (Upame) 6799m, a dwuwierzchołkowy Pissis 3 6795m i 6792m. Tak jak niewiele osób było na obu wierzchołkach Ojosa del Salado, tak jeszcze mniej na wszystkich trzech wierzchołkach głównych Pissis, bo choć nie znalazłem żadnych źródeł że ktoś oprócz mnie tego dokonał, to mimo wszystko zakładam że tak.

LLULLAILLACO 6755m – ma konkurentów do walki o miano trzeciego wulkanu świata. Konkurenci znajdują się w tej samej części Ameryki Południowej. Llullaillaco, który znajduje się na granicy Chile i Argentyny wg starych pomiarów mierzył 6739m, wg nowszych, w tym moich liczy sobie 6755m. Szczyt to seria skałek. Jedna z nich ma 6739m, ale skałka na samym końcu wierzchołka 6755m. Podobną wysokość ma Cerro Bonete Chico (podawane wysokości 6750-6760m, choć niektórzy wulkanolodzy kwalifikują górę nie jako wulkan ale górę pochodzenia wulkanicznego) oraz Nevado Tres Cruces (najczęściej podaje się 6748-6749m). Llullaillaco jest najwyższym aktywnym wulkanem na Ziemi, ostatnia erupcja miała miejsce w 1877 roku.

ACONCAGUA 6962m – uważana kiedyś za wulkan, tak jak Ojos kiedyś był uważany za wyższą górę od Aconcaguy. Dzisiaj wiadomo że Ojos jest niższy, a Aconcagua nie jest wulkanem, ale masyw ma wulkaniczne pochodzenie i jest najwyższy na kontynencie. Znajduje się w Argentynie blisko granicy z Chile. Choć dla wszystkich stanowi samodzielny cel górski, dla mnie był górą aklimatyzacyjną przed badaniami na najwyższych wulkanach Ameryki Południowej i świata. Ale wejście w miesiąc na trzy najwyższe szczyty kontynentu to całkiem sympatyczna sprawa. Solo, w mocno zimowych warunkach, do -35 stopni Celsjusza, temperatura odczuwalna -50 stopni.

Zdobycie trzech najwyższych wulkanów Ameryki Południowej pomimo dzikich terenów i dużo poważniejszych wysokości, jest łatwiejsze niż zdobycie trzech najwyższych wulkanów Ameryki Północnej. Różnicę robi meksykański – Popocatepetl.

Na zdjęciach po cztery fotografie każdej z opisanych gór, poczynając od najniższej.


Znajdź mnie

Reklama

Wydarzenia

Brak wydarzeń

nationalgeographic-box.jpg
redbull-225x150.jpg
tokfm-box.jpg
tvn24bis-225x150.jpg

Reklama

Image
Klauzula informacyjna RODO © 2024 Grzegorz Gawlik. All Rights Reserved.Projekt NRG Studio
stopka_plecak.png

Search